Coraz częściej i więcej mówi się o nowych wymaganiach stawianym mężczyznom, między innymi o tym, że w obecnych czasach potrzebujemy uczyć się języka emocji, które od zawsze były domeną kobiet. To nie lada wyzywanie, tym bardziej jeśli oznacza konieczność spotkania się z własnym lękiem, czy smutkiem. Czy można nam w tym pomóc ? Jak może w tej sytuacji zachować się nasza dziewczyna lub żona ? Tekst wyjątkowo tym razem dedykowany kobietom…
W obecnym świecie, pomimo trwającego procesu redefiniowania ról i pozycji obu płci, w dalszym ciągu dosyć powszechnie można spotkać się z przekonaniem, że świat uczuć i emocji to domena kobiet, mężczyznom zostawiając do dyspozycji krainę logiki, spokoju i racjonalizmu. Wychowani w takim klimacie, często nawet nie zdajemy sobie sprawy, że te „kobiece” emocje i uczucia decydują o wyborach i postępowaniu nas wszystkich, bez względu na płeć. Tym trudniej jest nam sobie uświadomić jak dużą rolę w naszym życiu odgrywa… STRACH.
Łazienka i jej strategiczny zasób jakim jest sedes, należą do wspólnej przestrzeni każdego osiadłego związku. Wykorzystywany w inny sposób przez kobiety i inny przez mężczyzn sedes jest źródłem nieskończenie wielu żartów o małżeńskiej tematyce, ale także realnych konfliktów z wydawało by się błahego powodu. O co tak naprawdę z tą sedesową deską chodzi ? Czy to takie ważne, czy jest podniesiona, czy opuszczona ? Jak rozwiązać w małżeństwie nie tylko „spór o deskę”, ale i wiele poważniejszych problemów ? Artykuł o lekkiej formie i ważkiej treści…
Powszechnie znana statystyka twierdzi, że kobieta wypowiada średnio 20 tys. słów dziennie, a mężczyzna 7 (tys). Podobno mężczyźnie jest do twarzy z milczącym opanowaniem. Czasami jednak męskie milczenie nie jest świadomym wyborem, ale konsekwencją trudności, jaką stanowi dla nas rozmawianie. W szczególności, kiedy rozmowa schodzi na „niebezpieczny” temat uczuć i emocji. Jakie są dla nas, mężczyzn konsekwencje faktu, że tak trudno jest nam dzielić się tym, co przeżywamy ?