Warsztaty prowadzone są dla mężczyzn, przez mężczyzn. Każdy z nich trwa 2 dni, oferując kilkunastu uczestnikom w sumie 16 godzin wspólnych zajęć. Pierwszy ich cel jest taki, aby dać szansę znalezienia się w męskim gronie, wśród osób podobnie myślących, zainteresowanych swoją misją w życiu i mających ambicję wypełnić ją możliwie jak najlepiej. Takie doświadczenie samo w sobie jest dosyć unikalne, a dodatkowo daje możliwość nawiązania kontaktów i znajomości, które mają realną szansę być kontynuowane w codziennym życiu. Jednym z założeń warsztatów jest stworzenie bezpiecznej atmosfery, w której możliwe będą podzielenie się swoimi doświadczeniami oraz wymiana poglądów i pomysłów na związane z konkretnym warsztatem tematy. Są to aspekty uniwersalne, podobne dla każdego z proponowanych spotkań. Przede wszystkim jednak, każdy z warsztatów oferuje dawkę informacji opartych na psychologicznej wiedzy, klasyce literatury podejmującej kwestie męskości, ojcostwa oraz doświadczeń prowadzących warsztaty zarówno tych osobistych, jak i wynikających z dotychczasowych męskich dyskusji i wymian poglądów na interesujące nas tematy.
- Poprawa stanu instytucji rodziny. Lepsze rozumienie roli rodziców, dzieci, etapów rozwojowych dziecka, wzajemnych potrzeb i oczekiwań
- Budowa świadomości roli mężczyzny jako ojca. Różnice w potrzebach wychowawczych dzieci w zależności od płci. Elementy efektywnej komunikacji z dziećmi w różnym wieku
- Misja wychowania syna. Rola rytuałów inicjacyjnych/przejścia. Budowa nowej, współczesnej formuły takich rytuałów
- Misja wychowania córki. Rola ojca jako pierwszego i najważniejszego mężczyzny w życiu przyszłej kobiety
- Dzielenie się wiedzą, poglądami, doświadczeniami w obszarach rozumienia roli mężczyzny w obecnych realiach.
- Budowa etosu męskości adekwatnego do dynamicznie zmieniających się warunków życia
- Poprawa stanu zdrowia współczesnego mężczyzny we wszystkich jego wymiarach – fizycznym, psychicznym i duchowym
Aha, jeszcze jedno…
Jest czasem tak, że uczestnictwo w warsztatach, czy nauka w ogólności, odbierane są przez nas, mężczyzn (z reguły w podświadomej formie), jako dowód naszej słabości i/lub brak kompetencji. Na przykład w dziedzinie, której warsztaty dotyczą – skoro idziemy po naukę, to przecież znaczy, że „nie dość umiemy”. Takie poczucie boli. Gdy tak się dzieje, strach pomyśleć jakie odczucia może wzbudzić propozycja uczestnictwa w warsztacie dotyczącym męskości.
Ale to nie tak. Jasne jest, że ogromna większość z nas, tak czy inaczej radzi sobie w życiu i będzie dalej radzić również bez warsztatów. Jednak niemal regułą jest, że każdy z nas działa w swój, własny, określony, wypracowany i bezpieczny sposób. Naturalne jest w takiej sytuacji wyobrażenie, że jest to jedyna słuszna droga. To jednak nie jest już prawdą – dróg jest wiele i właśnie warsztaty, wspólne spotkanie w męskim gronie, daje możliwość wyjścia poza dobrze już znane ramy i skorzystania z doświadczeń innych mężczyzn. Tym razem bez porównywania i rywalizacji, na zasadach dobrowolnej wymiany.